Spotyka się jeszcze szczątki i niestety zaniedbane cmentarze zmarłych na cholerę. Epidemia cholery zebrała swoje żniwo. Cmentarze choleryczne lokowano za miastem, a zmarłym nie stawiano wtedy żadnych pomników, gdyż zmarłych było zbyt wielu, umierały całe rodziny, cmentarze "robione na szybko", grzebano zmarłych chorych na odludziu tak, żeby zarazki się nie rozpowszechniały. Przez kilkadziesiąt lat nie wolno tam było się zbliżać. Ze względu na strach przed zarazą, miejsca te "od zawsze" były opuszczone i ulegały szybkiemu zniszczeniu.
Wątpię też, aby spisywano ludzi, których tam pochowano. W księgach zmarłych spotyka się wpisy z podaniem przyczyny śmierci, ale bez podania miejsca grzebalnego.
W Leżajsku Cmentarz Choleryczny znajdował się w lasku na końcu ulicy Podzwierzyniec.
Dostałam kilka lat temu zdjęcia ludzkich kości, porozrzucanych w tym lasku, kości te świadczą, że kiedyś w tym miejscu pogrzebano mieszkańców miasta dotkniętego epidemią cholery. Stanowią pozostałość po tym cmentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz