Nie ma już śladu po grobie, ale jak dowiedziałam się od Haliny Lejowej, w tym miejscu pochowana była pani Reichertowa. Mama Haliny - Aniela Czarniecka miała wiedzę na temat zmarłych i pochowanych w tym miejscu. Mówiła, że jeszcze kilkanaście lat temu w Święto Zmarłych ktoś z rodziny Reichertów przyjeżdżał do Kuryłówki, zapalał świeczki i modlił się nad grobem ziemnym. Od kilkunastu lat już nikt się nie pojawia.
Halina Lejowa mówiła mi, że niedawno ktoś chciał to miejsce wykorzystać, ale podczas kopania nowego grobu w tym miejscu odkryto betonowy kręg, taki, z jakich buduje się studnie, w środku kręgu była trumna, w całkiem dobrym stanie. Podobno tak kiedyś chowano zmarłych.
Nie ma już Anieli Czarnieckiej, zmarła w lipcu 2011 roku. Pochowana jest razem z mężem Julianem w pobliżu grobu ks. I. Łaskawskiego. Nie ma już Haliny Lejowej, zmarła we wrześniu 2015 roku. Czuję się odpowiedzialna przekazać zdobytą od Haliny wiedzę, może komuś uda się zidentyfikować zmarłą, potomków, rodzinę.
Nie wiem o jaką panią Reichertową chodzi, ale może ktoś z Kuryłówki lub Tarnawca przypomni sobie i powiadomi rodzinę Reichertów.